Dzień podwójnej jedenastki prawie mnie zrujnował… Miesiąc temu dodałem do koszyka szereg produktów, które wtedy kosztowały około 21000, a dzisiaj patrzę, a cena wzrosła do 26000… Dodałem kupon zniżkowy 500 zł oraz 10% rabatu, a i tak było drożej o kilka tysięcy… Gdyby nie to, że moja żona wcześniej zapisała ceny, to naprawdę bym po prostu zapłacił… Na przykład ten Uppababy, wózek dziecięcy podrożał o 2000 zł, a jeśli nie zapytasz sprzedawcy, to sprzedadzą ci go po pierwotnej cenie… Jak się nad tym zastanowić, to jest dokładnie tak samo jak w świecie kryptowalut, myślisz, że kupujesz taniej, a często jesteś tym, który przepłaca, więc jeśli chcesz kupić, musisz to zrobić w miejscach, gdzie nikt nie pyta, więc teoretycznie najlepszym czasem na zakupy online jest czas między podwójną jedenastką a 618! Ponieważ ten sprzedawca ma najgorszą sprzedaż, musi obniżać ceny, a ponieważ sprzedaż jest niska, może obniżać je jeszcze bardziej! Co do tego wózka dziecięcego, ostatecznie skontaktowałem się z lokalnym sklepem i odkryłem, że ten sam model, który kupiłem na Taobao za 7600, w sklepie stacjonarnym kosztuje tylko 5600… To przerażające……😱