Moja żona równoważy mnie. Ja jestem skrajny - ona jest za wszystkim w umiarkowaniu. Od 20 lat ma tę samą wagę, ja byłem tylko gruby lub fit. Ona zjada tylko 1 ciastko, ja muszę albo zjeść 10, albo zrezygnować z cukru na rok 😂 To przynosi mi korzyści w pracy, ale bardziej podoba mi się jej metoda!