Zobaczyłem zdanie, które szczególnie mnie poruszyło: „Nie wszystkie projekty powinny być na łańcuchu, ale niektóre są na łańcuchu, aby przekształcić 'zaufanie' w konsensus.” To zdanie idealnie pasuje do @multibank_io. Znam jednego obcokrajowca, który zajmuje się handlem walutami, i powiedział mi, że ich dzienny wolumen transakcji wynosi dziesiątki miliardów dolarów, system jest stabilny, a klienci są na całym świecie. Wtedy byłem półprzekonany, aż później zobaczyłem, że wchodzą w Web3, wtedy zrozumiałem, że platforma, o której mówił, to właśnie MultiBank. Ta firma jest inna, to nie jest zespół „nowego projektu, który najpierw wypuszcza token, a potem szuka kierunku”, ale tradycyjny gigant, który ma 17 globalnych licencji finansowych, 2 miliony użytkowników i roczne przychody na poziomie 360 milionów dolarów. Oni nie przychodzą „żeby zdobyć trochę rozgłosu”, ale „żeby rozszerzyć swoje terytorium”. Ich logika jest bardzo prosta: Skoro już potrafimy zarabiać w TradFi, jesteśmy zgodni z przepisami i stabilni, to dlaczego nie przenieść całego systemu na łańcuch? I tak powstał. Łańcuchowa wersja finansowego imperium, koncentrująca się na czterech rzeczach: ① Ma fundamenty: MultiBank to tradycyjny gigant, który ma licencje, ruch i przepływy pieniężne. ② Ma giełdę: MEX Exchange, która nie tylko zajmuje się tokenami, ale także integruje płynność z rynku łańcuchowego i tradycyjnego, obsługując graczy instytucjonalnych. ③ Ma aktywa: część RWA bezpośrednio wykorzystuje nieruchomości na poziomie Ritz-Carlton do tokenizacji, nie jest to tylko teoria, to prawdziwe luksusowe mieszkania. ④ Ma token ekosystemowy: $MBG, który może uczestniczyć w zniżkach, stakingu, Launchpadzie i mieć pierwszeństwo w inwestycjach RWA. Tamtego dnia myślałem, że to właściwie punkt styku dwóch światów. Jeden to „stabilność” tradycyjnych finansów, a drugi to „wolność” świata kryptowalut. MultiBank stoi pomiędzy tymi dwoma, budując most. Inni przyciągają uwagę ceną tokenów, oni zdobywają zaufanie wynikami.